Od czerwca br., czyli odkąd Donald Trump po raz pierwszy ogłosił, że TikTok może zniknąć ze Stanów Zjednoczonych jeśli żadna z tamtejszych firm nie wykupi jego udziałów, minęło kilka miesięcy i kilka nowych terminów mających zakończyć ostatecznie negocjacje w tej sprawie.
O co chodzi?
Donald Trump chce odseparować TikToka od ByteDance – chińskiej firmy zarządzającej nim w Stanach. Ostatecznie ofertę na jego przejęcie wygrała firma Oracle, wraz z Wallmartem jako partnerem, jednak pierwsze ustalenia pomiędzy stronami nie zadowoliły wystarczająco prezydenta USA, zatem rozmowy wciąż są w toku.
Co dalej
Na dzień 4 listopada zarządzono rozprawę , gdzie zapadnie decyzja w sprawie zbanowania TikToka na US app store, podczas kiedy szefowie aplikacji mają czas do 12 listopada, aby sfinalizować transakcję pełnej sprzedaży na rzecz firmy zlokalizowanej w USA. W przeciwnym razie TikTok zniknie stamtąd całkowicie.
Władze TikToka twierdzą, iż zarządzenie amerykańskiego rządu opiera się na nieprawdziwych informacjach i domysłach, podając za przykłady dane o tym, że:
- Infrastruktura TikToka jest odseparowana od oprogramowania Douyin (oryginalnej wersji tej aplikacji, noszącej tę nazwę w Chinach),
- TikTok nie wynajmuje serwerów od China Unicom (którą to firmę rząd USA postrzega jako nieodpowiednią do przechowywania danych), a dane użytkowników ze Stanów są szyfrowane,
- Raport wykazujący, że kod źródłowy TikToka może wysyłać dane do Chin opiera się na nieaktualnych odniesieniach kodu, które nie są już używane
- Chiński rząd nigdy nie wystosował prośby do TikToka o podanie danych użytkowników ze Stanów, a nawet gdyby tak się stało, dane te nigdy nie zostałyby przekazane
Nie ma żadnych podanych do publicznej wiadomości dowodów na zarzuty postawione wobec aplikacji przez Donalda Trumpa, co przyczynia się do tego, że do tej pory ostateczny ban był przesuwany na kolejne daty, a być może nigdy nie nastąpi, nawet jeśli Donald Trump wygra wybory o reelekcję i będzie nadal starał się aby TikTok przeszedł w ręce Amerykanów.
Potencjalne scenariusze
Wiele wskazuje na to, że pierwotna umowa pomiędzy ByteDance oraz Oracle i Wallmartem, zakładająca pozostawienie kontroli chińskiej firmie nad aplikacją wejdzie w życie, a ruch ze strony Donalda Trumpa aby usunąć TikToka w USA był chęcią ukarania Chin za panującą obecnie pandemię:
“It’s a big business. Look, what happened with China with this virus, what they’ve done to this country and to the entire world is disgraceful.”
Cała sprawa może jeszcze nabrać większych obrotów.
Wybory na prezydenta USA zaplanowane są na 3 listopada, zatem dzień przed rozprawą o dalszych losach TikToka, co jak można się spodziewać, może mieć ogromny wpływ na dalszy przebieg negocjacji.
—
Pozostaje nam czekać te kilka dni i liczyć, że amerykańscy twórcy wciąż będą mogli tworzyć. Stanowią oni oprócz Chin oraz Indii największą społeczność w tej aplikacji, a co za tym idzie – wielu bardzo popularnych twórców pochodzi właśnie stamtąd.
