Kilka dni temu TikTok podpisał umowę z Sony Music Entertainment, dzięki której użytkownicy aplikacji będą mogli w swoich video używać więcej popularnych utworów.
Co to oznacza?
Do tej pory korzystający z aplikacji mieli możliwość korzystania z bardzo szerokiego spektrum muzyki, jednak dzięki tej umowie nie będzie potencjalnych obaw o niewłaściwym użyciu danego dźwięku, a do tego liczba dostępnych piosenek ma się znacznie zwiększyć.
Władze TikToka już wcześniej pracowały nad umowami licencyjnymi na muzykę. W styczniu br., podpisały również kontrakt z agencją Merlin, która reprezentuje wiele niezależnych wytwórni muzycznych i artystów.
O tym jak ważną rolę muzyka odgrywa na tej platformie wie chyba każdy użytkownik – czasem można zyskać tam popularność nie dzięki kreatywności na video ale właśnie przy użyciu viralowego dźwięku. Wielu artystów zaistniało w umysłach szerszej publiczności dzięki popularności ich muzyki zdobytej właśnie tam.
Potęga TikToka
Ciekawostką z ostatnich kilku tygodni, która pokazuje jeszcze bardziej jak TikTok jest wpływową i popularną aplikacją oraz to jak istotna jest tam muzyka, jest video, gdzie mężczyzna jedzie na deskorolce, a w tle słychać utwór Fleetwood Mac – Dreams. Film na dziś ma ponad 70 milionów wyświetleń, został udostępniony ponad 616 tysięcy razy, a dzięki jego popularności – album, do którego powstał utwór w tle (chodzi o album Rumours z 1977 roku) powrócił do TOP10 Billboardu – amerykańskiego tygodnika muzycznego. Jest to spektakularny powrót po 42 latach.
Te numery mówią same za siebie. Jeśli ktoś jeszcze chciałby spróbować swoich sił na TikToku, pokazać swoje talenty lub sprzedać swoje produkty, ale uważa go za aplikację dla młodszych, służącą do zabawy – teraz nie powinien mieć wątpliwości.
